We współpracy z Teatrem Wielkim w Łodzi zorganizowaliśmy konkurs kompozytorskim na operę zatytułowaną Człowiek z Manufaktury. Naszym marzeniem jest, by powstające w ten nietuzinkowy sposób dzieło, stało się dla Łodzi, tym, czym w literaturze jest Reymontowska Ziemia obiecana. Założenie całego projektu jest wielopoziomowe – z jednej strony umożliwia kompozytorom realizację ich artystycznych ambicji, z drugiej – w niecodzienny sposób zwraca uwagę na Łódź i jej bogatą, wielokulturową historię. Libretto  opery  „Człowiek z Manufaktury” nawiązuje  do  historii  Łodzi, przywołując niezwykłą postać „króla bawełny” Izraela Kalmanowicza Poznańskiego, który budował w Łodzi fabryki i pałace. W jednym z nich mieści się Muzeum Miasta Łodzi. Jest to największa fabrykancka rezydencja w Europie. Poznański był bezwzględny  dla pracowników, ale równocześnie opłacał  budowę szkół i szpitali. Gdy zmarł w 1900 roku, pozostawił po sobie majątek o wartości ponad 7 milionów rubli.

Decyzją jury, pod przewodnictwem Krzysztofa Pendereckieo Grand Prix i 45 tysięcy złotych otrzymał Rafał Janiak. II Nagroda i 15 tysięcy złotych trafiły do Katarzyny Brochockiej.

Prapremiera całości dzieła odbyła się w listopadzie 2018 roku z okazji 185. rocznicy urodzin Izraela Poznańskiego. W maju 2019 roku miała miejsce premiera wersji plenerowej opery na terenie "Manufaktury" w Łodzi. Autorką libretta jest Małgorzata Sikorska-Miszczuk, dramatopisarka i scenarzystka, tłumaczona na kilkanaście języków, wystawiana w Polsce i za granicą.

Zmarł Wojciech Pszoniak 
Wojciech Pszoniak nie żyje. Wybitny aktor teatralny i filmowy, wybitny aktor, którego zapamiętamy z kreacji Moryca w "Ziemi obiecanej" Andrzeja Wajdy, ale też z roli Przybysza / Prokuratora w operze „Człowiek z Manufaktury” wystawianej w Teatrze Wielkim w Łodzi oraz wiosną 2019 na Rynku Włókniarek Łódzkich w Manufakturze. Propozycja operowego debiutu zbiegła się w czasie z 50-leciem działalności artystycznej. Pomysłodawcą opery „Człowiek z Manufaktury” był dyrektor Teatru Wielkiego w Łodzi Paweł Gabara, a Manufaktura - mecenasem spektaklu i towarzyszącemu mu konkursowi dla kompozytorów.
Do udziału w „Człowieku z Manufaktury” zaprosił Wojciecha Pszoniaka koordynator projektu, Krzysztof Korwin-Piotrowski. Tak na łamach portalu lodz.wyborcza.pl wspomina tę współpracę:  - Wojtek uwielbiał Łódź. Manufakturę uważał za jedno z najpiękniejszych miejsc na świecie. Powiedział, że nawet Paryż mógłby pozazdrościć Łodzi Manufaktury. Przed premierą plenerową „Człowieka z Manufaktury” Wojtek w hotelu Andel’s miał apartament z widokiem na rynek Włókniarek Łódzkich. Wyjrzał przez okno i powiedział: „Słuchaj, ja tu bym chętnie zamieszkał. Ja tu czuję genius loci, przeszłość i nowoczesność”. Bo on był człowiekiem, który właśnie tego szukał – wspomina Krzysztof Korwin-Piotrowski.
Artysta zmarł w wieku 78 lat.

_